Globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych (EV) nadal rośnie, ale w ostatnim czasie tempo wzrostu zauważalnie zwolniło. Według BloombergNEF (BNEF) prognozuje się, że sprzedaż EV osiągnie rekordowe 16,7 mln sztuk w 2024 roku, w porównaniu do 13,9 mln w 2023 roku. Chociaż nagłówki artykułów informujące o malejącym popycie zyskują na popularności, dane opowiadają bardziej złożoną historię. Wzrost sprzedaży może zwalniać, lecz rynek EV wciąż zmierza ku kolejnej znaczącej granicy.
Zmiana tempa wzrostu
W ostatnich latach sprzedaż EV odnotowywała dynamiczny wzrost: o 60% w 2022 roku i o 33% w 2023 roku. W tym roku jednak globalny rynek nieco się ochłodził, rosnąc o 26% w pierwszej połowie 2024 roku i wykazując wzrost o 30% we wrześniu. Chociaż dynamika jest wciąż wysoka, nie osiąga już zawrotnego tempa z wcześniejszych etapów wdrażania EV.
Na niektórych rynkach, takich jak Niemcy i Japonia, pojawiają się niepokojące oznaki spadku. W Niemczech nastąpił spadek sprzedaży w sierpniu o 61% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jednak ten spadek ma kontekst – w 2023 roku odnotowano nietypowy wzrost, ponieważ nabywcy spieszyli się z zakupem EV przed wygaśnięciem rządowych dotacji. Z tego powodu porównanie rok do roku wydaje się mniej alarmujące, niż wygląda to na pierwszy rzut oka.
Tymczasowe spowolnienie w Europie
Rynek EV w Europie obecnie pozostaje w stanie stagnacji, ponieważ producenci samochodów przygotowują się do zaostrzenia przepisów dotyczących emisji CO2, które wejdą w życie w 2025 roku. Wielu producentów wstrzymuje się z wprowadzeniem bardziej przystępnych modeli EV, czekając na większe zachęty wynikające z nowych regulacji. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Europa doświadcza takiego schematu. W 2019 roku sprzedaż EV zwolniła przed zaostrzeniem norm emisji w 2020 roku, ale gwałtownie wzrosła po wejściu tych przepisów w życie.
Dostępność cenowa nadal stanowi barierę dla wielu konsumentów na terenie Europy. Przykładowo Fiat 500e kosztuje prawie 12 000 euro więcej niż jego spalinowy odpowiednik, choć dodatkowy koszt baterii wynosi jedynie około 3 000 euro. Tak duża różnica cenowa utrudnia wielu nabywcom podjęcie decyzji o przejściu na EV. Producenci muszą rozwiązać ten problem, aby dotrzeć do masowego rynku.
Chiny na czele
Chiny nadal dominują na globalnym rynku EV, odpowiadając za 60% całej sprzedaży pojazdów z napędem elektrycznym w tym roku. We wrześniu odnotowano wzrost sprzedaży EV o 50% – modele elektryczne stanowią tam już ponad połowę wszystkich sprzedanych aut. To podkreśla niezrównaną rolę Chin w budowaniu globalnego krajobrazu EV.
Jednak wzrost ten nie jest napędzany wyłącznie przez pojazdy w pełni elektryczne (BEV). Hybrydy plug-in i pojazdy elektryczne z wydłużonym zasięgiem zdobyły znaczącą popularność, rozpowszechniając się szybciej niż BEV w tym roku. Sprzedaż BEV w Chinach wzrosła o 18%, podczas gdy całkowita sprzedaż pojazdów z napędem elektrycznym wzrosła o 37%. Ten trend sugeruje, że chińscy konsumenci chętnie wybierają pojazdy łączące napęd elektryczny z tradycyjnym, prawdopodobnie ze względu na ich elastyczność i przystępność cenową.
Dla międzynarodowych producentów rynek chiński to zarówno szansa, jak i wyzwanie. Lokalne marki nadal dominują, zmuszając zagraniczne firmy do podejmowania trudnych decyzji dotyczących utrzymania konkurencyjności w bardzo dynamicznym środowisku.
Stabilny wzrost w USA
Stany Zjednoczone pozostają w tyle za Europą i Chinami pod względem rozpowszechnienia EV, jednak rynek nabiera tempa. Wstępne dane wskazują, że w trzecim kwartale 2024 roku sprzedano około 390 000 EV, co stanowi nowy rekord. Tesla nadal odgrywa znaczącą rolę, ale jej udział w rynku EV w USA spadł poniżej 50%, ponieważ konkurenci tacy jak GM, Hyundai i Honda zyskują na znaczeniu. Nowy model Hondy, Prologue, został szczególnie dobrze przyjęty, co przyczynia się do większej różnorodności na rynku.
EV mają stanowić ponad 10% całkowitej sprzedaży samochodów w USA w tym roku. Chociaż to mniejszy udział w porównaniu do światowych liderów, stanowi to stabilny postęp w kraju, gdzie infrastruktura i ceny utrudniały przyjęcie EV.
Wyzwania i perspektywy
Globalny rynek EV stoi w obliczu kilku przeszkód, w miarę swojego rozwoju. Wysokie ceny pozostają barierą, zwłaszcza w Europie, ponieważ tu dodatkowy koszt związany z przejściem na napęd elektryczny bywa znaczny. Infrastruktura ładowania również wymaga rozbudowy, szczególnie w regionach, gdzie wprowadzanie EV przebiegało wolniej. Dodatkowo, niepewność regulacyjna nadal wpływa na rynek, a niespójne polityki w różnych regionach stanowią wyzwanie dla producentów. Napięcia geopolityczne, zwłaszcza między USA a Chinami, dodatkowo komplikują łańcuchy dostaw i dynamikę rynku.
Mimo tych wyzwań istnieją powody do optymizmu. W 2025 roku europejski rynek ma gwałtownie wzrosnąć dzięki wprowadzeniu nowych, przystępnych modeli, takich jak Renault 5 i VW ID.2. Zaostrzenie norm CO2 dodatkowo zmotywuje producentów do zwiększenia sprzedaży EV. Tymczasem USA skorzystają na ciągłych inwestycjach w sieci ładowania i bardziej zróżnicowanej ofercie EV.
Chiny, będące już globalnym liderem, prawdopodobnie utrzymają swoją dominującą pozycję. Jednak konkurencja będzie się zaostrzać, ponieważ zarówno krajowi, jak i międzynarodowi producenci będą walczyć o udziały w coraz bardziej zatłoczonym rynku.
Podsumowanie
Sprzedaż EV może nie rosnąć w tak zawrotnym tempie jak w poprzednich latach, ale rynek pozostaje stabilny. Przy rekordowych 16,7 mln jednostek, EV mają stanowić 20% globalnej sprzedaży pojazdów – to istotny kamień milowy na drodze ku czystszej mobilności. W miarę jak producenci zmierzą się z wyzwaniami związanymi z cenami, infrastrukturą i konkurencją, kolejna fala będzie koncentrować się na uczynieniu EV bardziej dostępnymi dla szerszego grona odbiorców.
Choć istnieją pewne wyzwania, przyszłość rynku EV rysuje się w jasnych barwach. W miarę jak rządy i przemysł dostosowują się do nowych realiów, rok 2025 zapowiada się jako kluczowy dla globalnej elektryfikacji.
